Pierwsze spotkanie z udziałem 15 uczniów odbędą się w najbliższy czwartek 6 czerwca. Kolejne zaplanowano na wrzesień, gdy do Trzydnika przyjedzie młodzież z zaprzyjaźnionych placówek we Anglii, Belgii, Francji i Norwegii, uczestnicząca w międzynarodowym programie "Comenius".
Anna Słabczyńska mieszka w Lublinie, ale urodziła się w podlubelskiej wsi Płouszowice-Kopanina, gdzie od swojej babci uczyła się wykonywania jednobarwnych wycinanek. Początkowo swoje dzieła wykonywała nożycami wykutymi przez kowala z tak zwanego szarego papieru, czasem malowanego czerwonym burakiem, farbką do bielizny albo węglem drzewnym. Obecnie specjalizuje się w ludowych wycinankach z papieru, które powstają bez używania szablonów przy użyciu nożyc krawieckich.
- Kiedyś w naszym regionie wycinanki miały bardzo skromny, niekoronkowy styl, a ich autorzy, choć niepiśmienni, nożycami potrafili wyciąć prawdziwe dzieła sztuki - wspomina dawne czasu artystka. Jak sama przyznaje, pomysły do swoich wycinanek czerpie z otaczającego ją świata, głównie z przyrody i z przekazywanego w rodzinie z pokolenia na pokolenie, tak zwanego wystrzępioka. Tę zanikającą dziedzinę kultury ludowej będą mogli poznać uczestnicy trzydnickich warsztatów. Ich efektem ma być "międzynarodowa" wystawa lubelskiej wycinanki ludowej, przygotowana przez gimnazjalistów i ich zagranicznych rówieśników.
Zródło: www.trzydnik.ias24.eu